Jadąc półwyspem Pelješac, mniej więcej w 2/3 drogi znajduje się miejscowość Potomje, słynąca z tego, że praktycznie każde gospodarstwo posiada swoją winiarnię mniejszą lub większą.
Jadąc w kierunku Korčuli postanowiliśmy zaopatrzyć się w zestaw małego degustatora chorwackich win. Natłok winiarni spowodował zawrót głowy, dlatego też postanowiliśmy zrobić większe zakupy dopiero w drodze powrotnej. To była jedna z naszych lepszych decyzji!
W Korčuli dowiedzieliśmy się od naszej przyjaciółki Pauliny o winiarni państwa Matuško, którzy dostarczają swoje wina najważniejszym osobom w Chorwacji i nie tylko.
Wracając z Korčuli, w Potomje, po prawej stronie znajduje się duża biała tablica, nie sposób ją przeoczyć.
Gdy weszliśmy do sklepiku, żona właściciela zaproponowała nam przed degustacją zwiedzenie piwnic. Ceglana piwnica podzielona była na kilka pomieszczeń.
Część z nich stanowiły magazyny na beczki i butelki, a część stanowiły pomieszczenia do degustacji dla zwykłych gości oraz VIPów. Poniżej znajduje się kilka zdjęć sklepiku oraz piwnic.
REKLAMA
Wino Dingač
Dingač to region uprawy winorośli na półwyspie Pelješac. Położony jest na południowo-zachodnim zboczu pomiędzy małymi miejscowościami Trsteniku i Podobuče. To tutaj powstaje m.in. wspomniany Dingač oraz Plavac Mali.
Długi okres nasłonecznienia oraz pochylenie terenu wynoszące ok. 45 stopni sprawia, że ten region jest wręcz stworzony do uprawy czerwonych win. By dostać się do winnic znajdujących się w Dingač, w 1973 roku miejscowi wykuli w skale tunel, którym, na osiołkach transportowane były winogrona.
Wino Dingač uznane zostało za najlepsze chorwackie wino. Charakteryzuje się intensywną barwą oraz aromatem. Wytwarzane jest z winogron gatunku Plavac Mali.
Polacy kochają proszek
Do degustacji gospodyni otworzyła wina Plavac Mali, Pošip, Dingač oraz Prošek. Od kilku lat naszym faworytem na chorwackie wieczory jest słodki Prošek. Wychwalając Prošek dowiedzieliśmy się, że nie różnimy się od większości rodaków.
Godzinę przed nami winiarnię Matuško „nawiedzili” polscy turyści w sile dwóch autokarów, wracający przez Dubrownik z Medziugorie, którzy zakupili olbrzymie ilości Prošku. My również nie byliśmy gorsi zaopatrując się w zapasy na długie zimowe wieczory. Niestety kilka butelek już zniknęło.
REKLAMA
Ceny win Matuško
Niestety nie udało nam się odnaleźć paragonu, natomiast kilka cen zostało w naszej pamięci.
– Dingač Royal Selection: 900kn
– Dingač: 50kn
– Prošek: 45kn
– Plavac: od 20 do 60kn
Piłeś? Jedź, tylko nie spowoduj wypadku
Przed degustacją powiedziałem, że jako kierowca nawet nie umoczę ust, jakby pyszne te wina nie były. Gospodyni rzekła, że w Chorwacji mogę trochę wypić i degustacja nie zaszkodzi. Kosztując Dingača dokończyła zdanie mówiąc, że pić mogę ale nie mogę spowodować wypadku bo wtedy muszę być trzeźwy. Mądre, prawda?
Bimber i kiełbasa
Po krótkiej rozmowie na temat zamiłowania Polaków do win, zwłaszcza tych z jabłek, dziewczyna pracująca w sklepiku zwierzyła się nam, że wraz ze znajomymi odwiedziła zimą Polskę, dokładnie Zakopane. Powiedziała, że miejscowi poczęstowali ją bimbrem i kiełbasą.
Oczywiście polska kiełbasa pierwsza klasa, natomiast przepalanka okazała się bardzo zdradziecka. Przy okazji tego wpisu przekazujemy Wam wszystkim pozdrowienia!
Jak trafić
MATUŠKO-WINES l.l.c.
Mato Violić – Matuško
Potomje 5A
HR-20442 Potomje
tel: +385 20 742399
mob: +385 98 428676
e-mail: matusko@net.hr
www.Matusko-Vina.hr
pelikan
-Podajcie proszę orientacyjne ceny za butelkę.
Wojtek Tyluś
-Witaj,
Wieczorkiem podrzucimy cennik, musimy poszukać paragonu :)
erill
-A my sprobowaliśmy domowej roboty Prosku, którym nasz poczestował pewien Chorwat w swoim domu :) A szukaliśmy oliwy do zakupu; a wyszlismy z czerwonym, białym i proskiem w liczbie ledwo dającej się unieść. Plus naturalnie z oliwą ;)
Wojtek Tyluś
-niezwykle udane zakupy :)
Adam
-50 Kun za Dingaca to raczej pomyłka. W sąsiednich winiarniach Dingac kosztuje 100 Kun, zaś Plavac tak jak piszecie rzeczywiście od 40 Kun.
Wojtek Tyluś
-Pomyłka? Patrzyłeś na datę publikacji tego wpisu? 2014, wtedy były takie ceny.
kasia
-w tym roku za Dingaca płaciłam 120 Kun w winiarni Matusko
nie ukrywam podczas degustacji smakowało mi najbardziej :)
Zbych
-Z tym piciem to nie jest mądre.
Jak mam jechać to nie piję , a nawet nie degustuję, bo a nuż posmakuje.
Dzięki za ciekawy opis.
Pozdrawiam
Wojtek Tyluś
-100% racja, dlatego to był mój pierwszy i ostatni raz :)
Banan
-a propos „Podajcie cenę (…)” – w ostatnie lato Kristina 60 kn, a za górką są dwie knajpy – jedna właściciela tejże winiarni, druga nieco wyżej – nie wiem kogo, ale wydaje się, że większa i bardziej wykwintne dania serwuje – no ale to rzecz gustu :)
Artur
-Witam dziąsła byłem winno prosek 40 kun ale butelka 0,5 i zmiłuj obsługi nic nie zostało
Tomasz
-Dlatego polecam mniejsze winnice obok, np. u Państwa Matkovic. Wino świetne, atmosfera przemiła i degustacja darmowa. Wszystko na luzie i bez pośpiechu.
Maciej
-Dzięki za namiar. Byliśmy u Matkowić dzisiaj i faktycznie atmosfera i wino super